Joanna. Mieszkam w Koninie, interesuję się robótkami ręcznymi, najbardziej haftem krzyżykowym. Lubię czytać książki, fotografować i jeździć na rowerze. Jestem szczęśliwą właścicielką kota Psikusa.
07 września 2025
Wakacyjne Candy u Katarzyny
30 sierpnia 2025
Wakacyjne candy z pytaniem w tle
Jak tu nie brać udziału w takiej "smacznej" zabawie, skoro zasady są tak proste, że... trzeba tylko odpowiedzieć na jedno, trudne pytanie: "Za co kocham haft". No właśnie, za co?
Kocham haft za to, że daje mi chwile wytchnienia, po całym dniu. Wieczorem, pochylona nad haftem, zapominam o fizycznym zmęczeniu, o trudach codzienności. Gdy biorę igłę do ręki i wyszywam kolorowy wzór, to na kanwie zapisuję nową historię, bo każdy wyszyty obraz to pamiątka. Łączy wspomnienia, jak to powstało i dlaczego, dlaczego wybrałam ten wzór.
Kocham haftować dla rodziny i znajomych. Tworzę wtedy spersonalizowane prezenty, a widząc ich radość, sprawia mi to ogromną przyjemność i daje motywacje do dalszej pracy.
Haft kocham za to, że łączy historię naszych prababć, babć i mam. Czuję ich obecność, w tym co robię, patrząc na ich prace, prace ich rąk. Może nie zawsze idealne, ale starały się jak najpiękniej wykorzystać dostępne materiały i tworzyły, jak na tamte czasy cuda.
Haftu nauczyła mnie moja mama i za to, za tą miłość do tworzenia cudów, jestem i będę jej zawsze wdzięczna.
Kocham haft za to, że wyszywając na kanwie maleńkie krzyżyki, tworzę obraz prawie jak malarze swoje dzieła. Maluję nicią. Niby taka zwyczajna rzecz, ale przy jej pomocy tworze coś niesamowitego.
Kocham haft za to, że każdy może haftować: kobiety, mężczyźni, dorośli i dzieci. Trzeba tylko chcieć.
I kocham haft za to, że uczy cierpliwości, dokładności i precyzji. Haftując wciąż się rozwijam, udoskonalam swój warsztat. A patrząc na przepiękne prace innych osób, widzę, że warto.
A oto banerek zabawy u Katarzyny, na blogu Krzyżykowe Szaleństwo
Tydzień pracy - kolejne krzyżyki postawione.
Moja pierwsza zakładka do książki powstaje dzięki http://misiowyzakatek.blogspot.com Nie spodziewałam się, że to będzie takie fantastyc...

-
Ciąg dalszy moich poduszkowych prac. Powoli, powoli wszystko wypełnia się kolorami, może będzie co nieco pstrokato, ale skoro pozwoliłam ...
-
Choinkowej zabawy nadszedł czas. Właściwie choinkowa zabawa trwa u Karoliny Kress-ka cały rok, a to jego majowa odsłona. ...
-
Nadszedł czas na kolejną choinkową historię. Obiecuję sobie, że to ostatni raz, kiedy oddaję pracę na ostatnią chwilę, ale te moje osta...