Świetna zabawa blogowa na "Misiowym Zakątku". Zakładka do książki związana z okładką a nie z treścią książki. Super pomysł, ale jego realizacja wcale nie taka prosta. Jak znaleźć wzór na zakładkę do swojej ulubionej książki? Chyba łatwiej dobrać książkę do zakładki... Do 10 zakładek.
Czasu było dużo, tzn. tak mi się wydawało. Niestety, obowiązki, praca, inne wyzwania blogowe, trochę mnie przystopowały. I chociaż w planie było 10 zakładek, projektów 4, to tylko jeden zdążyłam wykonać i ten jeden wysyłam na zabawę blogową. Mam jeszcze 3 do wykonania, ale to już plany raczej na przyszły rok.
Trudno było wybrać książkę. Mam wiele ulubionych, ale zdecydowałam się na te, których jeszcze nie czytałam. Pierwszą z nich była "Świerszcz w kominie" Charlesa Dickensa. Historia na grudniowe wieczory. Trochę świąteczna, trochę zimowa, akurat na czas, żeby nadrobić zaległości w czytaniu.
Zakładkę zaprojektowałam sama.
Wykonałam ją na kanwie plastikowej, zakupionej na stronie coricamo.pl. Użyłam tylko 2 kolorów muliny Ariadna, dopasowanych do kolorystyki okładki książki.
Mój "Świerszcz" gotowy. I moja jedyna, na konkursik zakładka wędruje do "Misiowego Zakątka".
















